Jestem, jestem, chociaż ledwo dycham. Nie powiem nic nowego, większość z was na to cierpi- brak czasu. TOTALNY!
Chociaż to taki pozytywny brak czasu, bo zapracowany. A praca, przynajmniej dla mnie, jest wielką przyjemnością. ( Pewnie każdy pracoholik tak mówi…)
Nie zapominam o Was moi drodzy, mam nadzieję, że Wy o mnie również. ( To było specjalnie dla Basi)
Ale za to będzie dzisiaj bardzo dużo zdjęć.
Dla tych, którzy pytają jak zrobione są sople na domkach: Nie chce mi się już odpisywać, dlatego bardzo proszę:
Sopelki to nic innego jak klej na gorąco. Można również pobawić się i zrobić z bezbarwnej konturówki. Ale mnie się nie chce czekać aż wyschnie.
A teraz kilka ostatnich bombeczek z nowym zamkiem. Makieta jest już w sprzedaży.
I jeszcze zdjęcia bez kuli, bo lepiej widać szczegóły.
A oto zapowiedź zimowego szaleństwa…
Bardzo fajny model z tego pana, ale rowerem po śniegu, proszę pana, się nie da….
Dla tych, którzy nie mają jeszcze dość, zaległa lampa. Noga ze starej lampy, stelaż zrobiony na zamówienie, a reszta to już moja robota.
Uff, to tyle. Tymczasem znikam, ale ściskam wszystkich bardzo, bardzo mocno.
Wiadomość:Czyli można! nic ciekawego, tylko praca! trochę zdjęć i jestem zadowolona, Więc… kochana – zamek piękny ale domek też jest nowy i to on bardziej mi się podoba. Bombki piękne, bardzo! Lampa urocza – cóż ręka mistrzyni. Pozdrawiam usatysfacjonowana!
No można, ale obiadu przez to dzisiaj nie było…
Domek faktycznie nowy, już niedługo pojawi się w sprzedaży, tylko będę mieć chwilkę żeby skończyć projekt. Pa
Wiadomość:Kurcze! bo mam wyrzuty sumienia, no i jeszcze mieć na „pieńku” z Panem Mężem to bym nie chciała.
Pan mąż na szczęście wyrozumiały jest…
Wiadomość: Cudne te Twoje bombki, zwłaszcza z bałwankiem. Bomba! a lampa śliczna, Ty kobieto masz pomysły … no i rączki zdolne. Pozadrawiam. Asia
Piękne wszystko!!!
Jak tak się tutaj naoglądam to potem moje wydają mi się takie nijakie:(
Podziwiam talent. Wielki szacunek.
Pozdrawiam
Hania
Wiadomość: Jestes genialna 🙂 Pozdrawiam sedecznie