To, że nie odzywałam się przez wakacje, nie oznacza że nic kompletnie nie robiłam. Nie jestem w stanie usiedzieć bezczynnie. Udało mi się odnowić kilka większych przedmiotów. Pokażę jeden, bo reszcie nie zrobiłam zdjęć przed, więc trudno ocenić efekt.
Szafa, o niej mowa, przywieziona z Czacza. Tak, tak, byłam i jeszcze wspominam z wypiekami na twarzy. Z pewnością nie była to moja ostatnia wycieczka w to miejsce. Szafę kupiłam już oczyszczoną, za bardzo okazyjną cenę. Czyli najgorsza robota odpadła. Jedynym jej minusem były turkusowe szuby w drzwiach, których na zdjęciu już nie ma. W zasadzie to tylko ją pobieliłam, bo nie maskowałam dziurek po kornikach, które moim zdaniem nadają jej charakteru. Tak wyglądała przed i po…
Wiadomość:Fantastyczna szafa,
Syl pozdrawiam serdecznie
Wiadomość:Piękna szafa.
serdecznie pozdrawiam jaga
Sylwia, jak zwykle robisz cacka. Szafa cudo!!!
Pozdrawiam Cię. Szkoda, że do Ciebie daleko.
Ula.
Wiadomość:Pani Sylwio szafa przepiękna jak zresztą wszystkie pani prace ja mam jednak pytanie dotyczące bombek dekorowanych wewnątrz jak mocuje pani domki i z czego robi panisople
Wiadomość:
Szafa piekna, podziwiam.
Co do korników, należy sprawdzić, czy one już nie żyja i nie pracują nad szafą..
Zdarzyło mi się, że spod ozdobionego „antyku” po pewnym czasie zaczęły się sypać wióry ;/
pozdrawiam,
Kasia