To było jak grom z jasnego nieba! Zobaczyłam pierniki które ozdobiła Marysia. Ta kobieta zawsze podnosi poprzeczkę, niezależnie od tego za co się zabierze…. Czy to będzie decoupage, szycie, wypieki, ogród, meble, czy też fotografia. Wszystko, dosłownie wszystko daje mi kopniaka do pracy twórczej.
Zerknijcie na jej bloga żeby poczytać i pooglądać: http://penelopia.blogspot.com
Tak więc nie mogłam spać ogarnięta weną. Musiałam zrobić, nie dało się inaczej…
wyglądają apetycznie, nie wiem tylko czy to lukier czy konturówka
Pierniczki są małymi arcydziełami.Podziwiam za dokładność i pomysłowość wzorów.Koronkowy wzór zachwyca moje oko.Piękne:)
Te pierniczki są bajkowo cudne:) Wielkie gratulacje Pani Sylwio, aż szkoda będzie zjeść te małe arcydzieła.
Och, jakie to piękne! Aż żal będzie je zjadać. Mogłabyś zdradzić w jaki sposób udało Ci się uzyskać takie detale?
Nie rozumiem jak można stworzyć coś tak wspaniałego!
Dzieła sztuki! I jak tu je zjeść?