A było to tak….
Czyli karczochowe choinki poskładane z plastikowej bombki, drewnianego stojaka do pisanki, gipsowej oponki, wycisków z lekkiej masy i uchwytu meblowego.
2 Replies to “Choinki à la karczoch”
Ale fajny pomysł! O wykonaniu nawet nie mówię.Nadal udaje się Pani mnie zaskoczyć!
Ale fajny pomysł! O wykonaniu nawet nie mówię.Nadal udaje się Pani mnie zaskoczyć!
Świetna praca. A jakich kolorów Pani użyła?